Szukaj Pokaż menu
Witaj nieznajomy(a) zaloguj się lub dołącz do nas
…BO POWAGA ZABIJA POWOLI

Między nami a kobietami LXXIII

47 762  
12   4  
Kliknij i zobacz więcej!Kolejna część odmiennego postrzegania świata. Bo przecież kobieta patrzy wzrokiem pełnym miłości a facet widzi... Echh, szkoda gadać, kobiet nie zrozumie nikt. Nigdy!

Pewnego razu znów nas wzięło na amory no i zaczynamy. Całuski, pieszczoty, powoli się rozbieramy i nagle moje kochanie podnosi się i mówi:
- No to teraz myk myk do kibelka wysikać się żeby ci się w trakcie nie zachciało bo wtedy tak się nie naprężasz.

by Smaku1029384756

* * * * *

Leże sobie z ukochaną i zebrało nam się na amory. Ona schodzi pod pierzynę (w wiadomym celu). Zrobiła co miała zrobić, ja wniebowzięty. Ponętnie zaczyna wyłaniać się z pod kołderki i powoli zbliżać do mnie z namiętnymi ustami, zaczyna mnie całować i po chwili mówi:
- Wyobraź sobie jakbyś się całował z własnym penisem.

by Smaku1029384756

* * * * *

Ostatnio próbuję sił jako przedsiębiorca, a że to początki to musi mnie utrzymywać mój luby. No i tak mu się któregoś wieczora zwierzam, iż mi z tym ciężko tak jakoś, że muszę od niego kasę brać na co on:
- Przestań wymyślać sztuczne problemy, możesz sobie mieć kompleksy, że jesteś za gruba, ale nie że daję ci kasę.
Uspokoił mnie, a po 10 minutach dotarło i pytam:
- Jak to mogę mieć kompleksy że jestem za gruba?

by Magnes

* * * * *

Spacerek, rozmowa. Nagle mój (całe szczęście) już eks pyta:
- Wiesz, jaki był mój najszczęśliwszy dzień?
Ten, w którym Cię poznałem... - pomyślałam, ale tylko pomyślałam bo odpowiedź troszeczkę się od tych myśli różniła:
- Mikołajki w zeszłym roku, bo dostałem taką je*iiiistą paczkę słodyczy!

Czy wszystkich studentów cieszy to samo?

by Meteczka @

* * * * *

Leżymy sobie rano w łóżku, atmosfera leniwa. Ja zaczynam ja pieścić palcami.
ona: - Lubię jak tak mi tam robisz ręką.
ja: - A jak lubisz najbardziej?
ona: - Lubię jak mi wkładasz palce i sobie tam po prostu grzebiesz.

by Lysy2

* * * * *

W zeszłą niedzielę, w knajpie będąc ze Szczęściem, usłyszałam od niego mile słowa na temat mojej figury. Jednak, "nienasycona", głupio dopytałam:
- Ale nie zmieni się to? Bo wiesz, jak pójdę na taniec brzucha, to troszkę tegoż brzuszka będzie musiało się pojawić.
Na to błyskawiczna odpowiedz:
- To teraz go nie ma?
I banan od ucha do ucha.
Nawet nie miałam siły strzelić focha

by Wrednioch

* * * * *

Leżymy z (K)otkiem w łóżku, tuż "po". Pełnia szczęścia, jest milutko. Nagle wzięło Go na komplementy.
(K)otek: Masz śliczne cycuszki, takie zgrabne.
(J)a: Wiesz, jak zajdę w ciążę to one jeszcze urosną znacznie, ale potem, jak już urodzę to... - Tu mąż mi
przerywa i wypala z nutką żalu w głosie.
(K)otek: I znowu będą takie malutkie?

by Nemezisbabka @

* * * * *

Zawsze miałam długie niemal do pasa włosy. Jednak nadszedł dzień kiedy oddałam głowę pod nożyczki fryzjerki - teraz mam super modną i fajną krótką fryzurkę. Mój mąż zniósł tą radykalną zmianę w miarę dzielnie ale...
Razu pewnego w centrum handlowym
(J)a: Kotek wejdźmy tu, obejrzę sobie jakieś spineczki.
(K)otek: Po co? Przecież ty nie masz włosków.

by Nemezisbabka @

* * * * *

Trzecia rocznica ślubu, stoimy z moim mężem ukochanym przed salonem Renault, czekamy na odbiór samochodu. Akurat czasu było tyle, żeby się poprzytulać i wyciągnąć z najdroższego czułe wyznania:
JA: A Ty mnie kochasz?
MĄŻ: Oczywiście, że Cię kocham.
JA (odczuwając pewien niedosyt): A za co Ty mnie kochasz?
MĄŻ: Bo jesteś taka zabawna...
Sama tego chciałam...

by Seiza @

* * * * *

Koleżanka mi opowiadała, jakie czule wyznanie uczynił jej jej osobisty mężczyzna w pierwszym roku znajomości, będąc jeszcze studentem:
- Bo Ty dla mnie jesteś jak parówka.
Widząc minę swojej kobiety szybko próbował naprawić sytuację:
- Ale nie taka tania, taka lepsza!

by Seiza @

* * * * *

Leżymy sobie w niedzielę popołudniu z moim osobistym mężem przed telewizorkiem. Dni coraz chłodniejsze więc moje kochanie zażyczyło sobie herbatki. Ja oczywiście jako przykładna żona podreptałam do kuchni i za chwilkę przyniosłam upragniony napój. I tu oto wywiązał się taki dialog:
Mąż - Ile Ci posłodzić?
Ja - Jedną płaską.
Mąż (pod nosem) - No tak , płaskiemu we wszystkim płasko.

by Kinnga @

* * * * *

Niedawno urządziliśmy małą imprezkę z dość dużą ilością alkoholu. Na drugi dzień mój mąż miał mega kaca i był nieznośny. Ja oczywiście musiałam traktować go jak biednego chorego, a nie jak drobnego pijaczka, więc od rana biegałam z góry na dół. A to barszczyk, za chwilkę herbatki, herbatka nie przeszła więc może jogurt, tabletka na ból głowy, jeszcze podusię byś mi przyniosła, a skoro już tam idziesz to kołderkę. W pewnym momencie ja już zrezygnowana i maksymalnie podenerwowana siadam koło niego na kanapie i pytam ironicznie:
- Mogę coś jeszcze dla Ciebie zrobić?
Mąż:
- Tak , tak - pomiziaj mnie po jajeczkach.

by Kinnga @

* * * * *

Patrzę na Ukochanego wzrokiem pełnym miłości i mowie do niego:
- Kochanie, popatrz mi w oczy. Co widzisz?
A on patrzy i patrzy i w końcu mówi:
- Kupiłaś sobie nowy tusz do oczu?

by Mrokxxx

Seria Między nami a kobietami może istnieć cały czas. Dzięki Tobie. Masz jakąś zabawną historyjkę, wpadkę lub lapsus, który zdarzył się w Twoim związku? Jeśli tak - to klikaj tu i ślij do mnie. W jako temat wpisz MNAK!

Uwaga! Znaczek @ widnieje przy nickach osób, które jeszcze nie mają konta na tej najlepszej stronie na świecie!

Oglądany: 47762x | Komentarzy: 4 | Okejek: 12 osób

Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?

Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą
Najpotworniejsze ostatnio
Najnowsze artykuły

27.04

26.04

Starsze historie

Sprawdź swoją wiedzę!
Jak to drzewiej bywało