Szukaj Pokaż menu

Dziewczyny w ubraniach z przezroczystymi wstawkami

56 125  
482   20  
Czy to już czas na zmianę nazwy tej serii na "dziewczyny w ubraniach z nieprzezroczystymi wstawkami"?

Wizja przyszłości - czy tak będzie wygladał nasz świat za 1000 lat?

138 653  
218   105  
Rok temu, podczas wykładu na uniwersytecie w Oxfordzie, legendarny fizyk Stephen Hawking przepowiedział, że ludzkość nie przetrwa kolejnego tysiąca lat. Postawimy kontrę tezie naukowca i przyjrzymy się innym predykcjom przyszłości...

#1. Ludzie będą żyli 1000 lat.

Życie z chorobą psychiczną – punkt widzenia chorego. Nie takie szybkie od A-Z

86 384  
368   122  
Mimo tego, że mamy XXI wiek, planujemy podróże na obce planety, a w wielu krajach przestrzega się praw osób LGBTQ, nadal w społeczeństwie jest maksymalnie nikła wiedza na temat chorób psychicznych i tego kim są ci ludzie, którzy mają w głowie poprzestawiane styki (to jest nieprecyzyjna metafora, ale dość prawdziwa – czyli nie działają różne wychwyty zwrotne etc.).

Sam – z lepszym lub gorszym skutkiem – zmagam się z chorobą i pomniejszymi zaburzeniami, a jako że akurat mam remisję, postanowiłem, jak to się mówi przy okazji ruchów religijnych, dać świadectwo. Artykuł jest anonimowy z tego względu, że może jeszcze nie na to pora.

A jak Afka

Afektywna dwubiegunowa, moja dominanta w całym wachlarzu pobocznych zaburzeń. Choroba, która sprawia, że jednego dnia (tygodnia, miesiąca) jedyna trasa jaką jesteś w stanie pokonać to łóżko-toaleta i płaczesz zupełnie bez powodu i nie śmieszą cię nawet przeróbki Star Treka #depresja. Innego dnia idziesz do banku, zakładasz firmę, podrywasz najpiękniejszą dziewczynę i planujesz wakacje, które nigdy nie nastąpią #mania. Są takie przebiegi choroby, w których wszystko pojawia się w przeciągu paru godzin i płynnie przechodzisz od króla imprezy do tego emo ziomka, co podpiera ściany i płacze w kącie.

B jak Bezpieczeństwo

To tego poczucia w sumie chory potrzebuje najmocniej, w stanie zagrożenia ujawniają się najgorsze rzeczy, jakie mózg jest w stanie wyprodukować.

C jak cierpienie

Tak, choroby psychiczne też mają swój przebieg cielesny i jak najbardziej bolesny. Depresja potrafi boleć każdym mięśniem.

D jak rzeczona depresja

Fakt, była wspominana przy A, ale jako samoistna choroba też potrafi dołożyć do pieca.

E jak emocje

Jednego dnia jesteś z nich zupełnie wyprany, drugiego potrafisz zarzucić pół świata swoją miłością, nienawiścią, czymkolwiek.

F jak Fajność

Osoby, które chorują, dla nieświadomej osoby mogą się wydawać albo ekstremalnie fajne, albo totalnie niefajne. Niektóre z zachowań nie mieszczą się w spektrum społecznie akceptowanych, niektóre potrafią wzbudzać podziw.

G jak głupoty

Ich osoba chora potrafi zrobić dosłownie najwięcej, szczególnie w poczuciu braku punktu B. 90 procent tych głupot wynika z chęci zwrócenia na siebie uwagi, niektóre mają wręcz katastrofalne skutki. Krótki przegląd takich wśród mnie i moich chorych znajomych z ostatniego roku
- samookaleczenia w stopniu wysokim
- wysyłanie do siebie i do znajomych SMS-ów, podszywając się pod kogoś innego, aby pozbyć się poczucia zagrożenia przez tę osobę
- hazard – ale taki po bandzie

I jak inteligencja

Możesz nazwać mnie wariatem, ale nie nazywaj mnie głupim. Choroby psychiczne nie omijają osób obdarzonych wybitnym intelektem.

J jak jedzenie

To w przebiegu wielu chorób jest prawdziwy hardcore. W depresji potrafię nie jeść przez 5-6 dni, po czym zjeść 5 pączków i dwa hambuksy z dwoma porcjami frytek, po czym kupić sobie 2 chałwy i wciąż odczuwać głód.

K jak kreowanie rzeczywistości czy bardziej popularnie kłamstwa

Jeśli nie akceptujesz zastanej rzeczywistości, a do tego dołoży się tobie stan zagrożenia, a do tego leki nie wejdą zbyt dobrze, a do tego… zaczynasz kreować rzeczywistość. Wiem, że wam, drodzy czytelnicy, może się to wydać mało wiarygodne, ale w 80-90% kłamstw wierzy sama osoba kłamiąca w chorobie. Wydobycie prawdy i zmierzenie się z rzeczywistością jest wtedy bardzo trudne (ale możliwe).

L jak leki

Ile osób, tyle chorób, jedna kombinacja leków działa na pacjenta A, a szkodzi pacjentowi B, mimo że symptomy mają wręcz identyczne. Dlaczego? Jakbym to wiedział, nie brałbym 5 kombinacji leków w dwa lata.

M jak miłość

(Artykuł zawiera niezamierzone lokowanie produktu). Czy osoby chore potrafią kochać? Tak, i to do, nomen omen, szaleństwa. Potrafią podróżować po nocy, by zobaczyć kogoś przez chwilę, potrafią słuchać i się troszczyć. Potrafią dokonywać rzeczy niemożliwych. Ale – kilka uwag. Jeśli jesteś chory, a wchodzisz w związek nie mówiąc o tym komuś, to jest to takie samo sk...syństwo, jak celowe zarażanie wirusem HIV. Jeśli jesteś chory, musisz liczyć się też z tym, że kogoś kiedyś twoja choroba przerośnie i ucieknie gdzie pieprz rośnie. To nie jest tej osoby wina, każdy ma prawo nie dać rady.

N jak nerwice

Ja na przykład swoje lubię. Wiem, ile razy dziennie byłem w toalecie, ile pokroiłem plasterków kiełbaski na 3 kanapki rano, na ile łyków powinienem wypić kawę i wolę umawiać się na 13:11 niż na 13:15. I tak, zawsze najpierw lewa skarpetka!!!

O jak opieka

Jeden chory potrzebuje jej 24h/dobę i często ląduje w S jak szpital, innemu wystarczą dobrze dobrane leki i wizyty raz na miesiąc na terapii. Niestety, niepokojąco często to się zmienia.

P jak praca

W moim przypadku praca odzwierciedla moją chorobę – jest niesamowicie niestabilna. Są dni, kiedy w pracy jestem nadaktywny i robię 10 razy tyle co inni, są dni, kiedy po prostu patrzę się przez 8 godzin w ekran i jedyna aktywność to przesuwanie myszy. Wiem, wiem – można uznać, że tak ma wiele osób – ale skala tego jest zupełnie inna i nie zależy zupełnie ode mnie.

R jak rodzina

Ci to dopiero mają przesrane… O ile partner może po prostu odejść do kogoś bardziej stabilnego i lepiej rokującego (pozdrawiam serdecznie w tym miejscu wszystkie byłe partnerki, dziękując im za to, że aż tyle wytrzymały #apologies), o tyle rodzina jest poniekąd na taką osobę skazana #przerąbane. Mi trafiła się najlepsza z możliwych, ale z wizyt w przybytku poniżej wiem, że nie każdy ma to szczęście.

S jak szpital

To ogólnie temat na osobny artykuł (chcecie? Chcecie?). Ale tu słów kilka. Miejsca, które w swojej karierze wariata udało mi się odwiedzić nie mają totalnie i zupełnie nic wspólnego ze szpitalem z Lotu nad kukułczym gniazdem. Ale mają zdumiewająco wiele wspólnego z niektórymi dowcipami. Możecie więc spotkać w szpitalu Jezusa, który po potężnej dawce leków przemienia się w indiańskiego szamana, kolesia, który po leżeniu w łóżku przez cały dzień i problemach z utrzymaniem kubka nagle rzuca stołem na kilkanaście metrów #naolimpiadęgo, czy last but no least – dilera narkotykowego z rozszczepieniem osobowości, który ściga sam siebie.

T jak trędowaty

W wielu środowiskach (praca, koleżeństwo) samo przyznanie się do choroby stygmatyzuje. Możesz nie odwalić tam nic spod G jak głupoty, ale wszyscy zachowują (bardzo) ostrożny dystans.

U jak uleczenie

Najbardziej przerażająca rzecz w kosmosie to (poza rybą blobfish i Jabbą ze Star Wars) świadomość, że do końca życia będziesz się z tym życiem użerać. Może leki pozwolą ci na parę lat funkcjonowania normalniej, ale jakieś objawy w końcu się znów pojawią i będziesz miał przerąbane jak gej w ONR-ze.

W jak wierność

W szerokim spektrum moich zaburzeń, po którymś z badań wyszło mi, że mam tzw. kompulsywne zachowania seksualne. Przyjrzałem się historii moich związków i niestety musiałem pani psycholog przyznać rację. Tę przypadłość akurat daje się w dużym stopniu kontrolować, choć obecna w innych zaburzeniach ponadprzeciętna potrzeba atencji to utrudnia. Ale jest możliwe, sprawdzone.

Z jak Zakończenie

Wszystkich, którzy zamierzają powiedzieć, że nie wyczerpałem tematu informuję – to przecież tylko zapiski wariata.
368
Udostępnij na Facebooku
Następny
Przejdź do artykułu Wizja przyszłości - czy tak będzie wygladał nasz świat za 1000 lat?
Podobne artykuły
Przejdź do artykułu 12 lifehacków tak idiotycznych, że niemal genialnych
Przejdź do artykułu Spowiedź masowego mordercy, czyli jestem producentem żywności
Przejdź do artykułu Idioci są wśród nas VIII - edycja facebookowa
Przejdź do artykułu Najbardziej bezczelny oszust w Wielkiej Brytanii
Przejdź do artykułu 15 zawodów, które już nie istnieją
Przejdź do artykułu Weteran, który z powodu psa-asystenta nie mógł znaleźć pracy przebojem zdobył klientów marketu, który go zatrudnił
Przejdź do artykułu W Australii wszystko chce cię zabić. I nie są to tylko zwierzęta
Przejdź do artykułu Fotograf zdradza tajemnice tworzenia profesjonalnych zdjęć
Przejdź do artykułu Moje życie z autyzmem - doświadczenia bojowniczki JM

Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?

Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą