Kojarzycie książkę dla dzieci „Gdzie jest Wally”? Autor tej książki sprytnie ukrył tytułowego bohatera w tłumie ludzi, a młody czytelnik miał go odszukać przy pomocy różnych wskazówek. Szukanie to fajna zabawa nie tylko dla dzieciaków. Grupa przyjaciół postanowiła ukryć wibrator w kolorze skóry w różnych miejscach, zrobić zdjęcia, a następnie wrzucić je na bloga i sprawdzić, czy jego czytelnicy znajdą dildo na każdym ze zdjęć. Gotowy? Znajdź dildo!
Każdy z nas jest w czymś dobry. Niektórzy umieją dobrze gotować, inni świetnie denerwują ludzi. Każdy talent trzeba jednak najpierw odkryć i go oszlifować.
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą