Szukaj Pokaż menu

Carving owocowy, czyli arcydzieła z owoców

66 090  
394   4  
Nie wiem jak was, ale mnie to jakoś zupełnie nie rusza, nie wiem, może kwestia gustu. Nie wyobrażam sobie siebie dłubiącego godzinami w marchewce, czy arbuzie. Aczkolwiek szacunek dla twórców.

Pikselowe porno

74 478  
479   10  
Jak wyglądałyby obrazki porno, gdyby rozwój informatyki zatrzymał się na Amigach?

Ostatnia akcja agenta Tomka z CBA

99 416  
564   24  
Wiadomość jest tak nieprawdopodobna, że nie jesteśmy w stanie uwierzyć - legendarny agent Tomasz złapał w swoje sidła cesarza polskiej alternatywy i największego wroga ściągania muzyki z internetu - Kazika Staszewskiego!

 Agent Centralnego Biura Antypirackiego (CBA) Tomasz Małecki, pseudonim Piękny Tomek od miesięcy szykował prowokację skierowaną przeciwko piosenkarzowi. Kazik poznał Pięknego Tomka za pośrednictwem Weroniki Marczuk-Pazury, która także uległa czarowi słynnego dandysa i wyszła na tym dokładnie tak samo jak posłanka Beata Sawicka.

Agent Tomasz, aby pozyskać zaufanie pieśniarza, od wielu miesięcy pojawiał się na wszystkich koncertach Kazika, wynajmował ludzi udających klaszczących fanów, opłacał dziennikarzy, którzy pisali przyjazne recenzje. W ten sposób budował między nimi skomplikowaną relację psychologiczną, którą później w bezwzględny sposób wykorzystał.

Feralnego dnia Piękny Tomek i trochę mniej piękny Kazik po wykwintnej kolacji w restauracji udali się do mieszkania piosenkarza. Agent po przejściu przez zainstalowany w drzwiach wykrywacz pirackiej muzyki udał się z artystą Staszewskim do salonu. Tam, przy kominku, przez godzinę panowie słuchali płyt Czerwonych Gitar. Kazik pochwalił się agentowi certyfikatem legalności płyt winylowych wydanym jeszcze przez Polskie Nagrania w 1971 roku.

Po kilku lampkach markowego wina Piękny Tomek rozpoczął finałową fazę akcji-prowokacji. Powiedział Kazikowi, że bardzo imponuje mu jego bezkompromisowość w tępieniu piratów internetowych i że w pełni popiera nazwanie przez artystę kurwami wszystkich, którzy ściągnęli płytę Hurra! przed jej premierą. Zapytał też Kazika czy nie mógłby puścić mu fragmentów tej płyty, ponieważ jeszcze nie nabył jej drogą zakupu.

Ufny i wyraźnie podpity piosenkarz odparł, że niestety cały materiał został w studiu nagraniowym. Aby nie rozczarować jednak „przyjaciela” w akcie niewyobrażalnej głupoty ściągnął płytę z serwisu z nielegalną muzyką za pomocą łącza internetowego.

Po zakończeniu transferu do mieszkania wpadło 134 funkcjonariuszy Centralnego Biura Antypirackiego, którzy powalili piosenkarza-pirata na ziemię. Od razu zabezpieczyli komputer z nielegalną muzyką. Przed wyprowadzeniem z lokalu mieszkalnego zrozpaczony Kazik zdążył tylko powiedzieć Pięknemu Tomkowi, że "zakurwi mu z laczka i poprawi z kopyta".

Co najciekawsze, w procesie, który czeka Kazika Staszewskiego oskarżycielem posiłkowym będzie Kazik Staszewski, największy wróg ściągania muzyki z Internetu.

564
Udostępnij na Facebooku
Następny
Przejdź do artykułu Pikselowe porno
Podobne artykuły
Przejdź do artykułu Oczekiwania kontra rzeczywistość VIII - największa profanacja pizzy
Przejdź do artykułu Co znajduje się na końcu tęczy?
Przejdź do artykułu Znajdź różnice - profesjonalny poradnik
Przejdź do artykułu Ostatnia przepowiednia dotycząca roku 2012
Przejdź do artykułu Historia milionerki, która nie opuszczała pokoju hotelowego
Przejdź do artykułu "Dziwnego maila dostałem..."
Przejdź do artykułu Ludzie, którzy mieli niesamowitego farta
Przejdź do artykułu Plastikowe modele samolotów
Przejdź do artykułu "Jakiś dziwny przelew dostałem..."

Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?

Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą