Bardzo fajnie się zapowiada. Co prawda dopiero zacząłem, kilka sektorów odbiłem i jeszcze się nie nudzi

Ogólnie bardzo przyjemnie mi się to to ogrywało, trochę jak JA2. Wynajem ekipy, negocjacje cenowe, ukryte miny, zasadzki itp itd. I wygląda ładnie.

Trochę szybko biegają chłopaki (i dziewczyny) po planszy w trybie zwiedzania, ale po co przedłużać rozgrywkę, a jak ktoś woli pomyśleć, to zawsze jest pauza. Sektory (przynajmniej te na początku) są dość małe, ale dają spore pole do popisu jeżeli idzie o zaplanowanie akcji, zasadzki czy też przemknięcia niezauważonym w celu zrobienia jakiejś dywersji.

Jak dla mnie miły powrót do starych czasów w nowoczesnej oprawie. Jeżeli ktoś nie grał a lubi taktyczne turowe strategie, to polecam.

Grałeś może w X-com? jeśli tak które warto zacząć JA czy najpierw X?

Szkoda, że gra została wydana prawie w tym samym czasie co Baldurs Gate 3 bo może było by wtedy coś więcej o niej słychać. Mi grało się przyjemnie i ogólnie polecam jak ktoś lubi gry w tym stylu. Jedynie musiałem dodać mod pokazujący procentową szansę na trafienie bo tego bardzo mi brakowało.

@Deroli

jeżeli masz na myśli to "nowe" xcom sprzed parunastu lat, to rozgrywka niewiele ma wspólnego z JA3. W moim mniemaniu obie gry są świetne jednak oferują trochę inną rozgrywkę.

JA3 wygląda nowocześniej niż Xcom. Na chwilę obecną (nie grałem na tyle długo by móc obiektywnie to ocenić_ JA3 daje większe możliwości taktyczne dzięki większej ilości opcji działania najemników, za to Xcom mimo prostszej mechaniki daje duże pole do popisu przy wykorzystaniu osłon, zachodzenia przeciwników od boku czy wykorzystania granatów.

Xcom jest chyba bardziej przyswajalny jeżeli idzie o mechanikę gry. Do JA3 wciąż się przyzwyczajam.

@acecorp właśnie o taką odpowiedź mi chodziło. Dzięki

DO JA3 jest mnóstwo modów, można się pobawić. W podstawowej wersji gra jest dość prosta, karabiny snajperskie są zdecydowanie lepsze od pozostałych rodzajów broni, z tłumikiem i celownikiem optycznym nie ma na nie mocnych. Oddział 5 snajperów +1 z karabinem maszynowym i kosisz wszystko. Pozostałe zabawki jak pistolety maszynowe, noże maczety itp. teoretycznie są fajne ale praktycznie nie mają sensu w porównaniu z możliwościami snajperek

X-Com2 jest trudniejszy, zwłaszcza z modem Long War ale tu z kolei potrafi robić się zbyt trudno, za wielu wrogów, ciągle nadchodzące posiłki. Gra wymusza szybkie przechodzenie misji (co jest uzasadnione fabularnie) ale nie każdemu się to spodoba.

@I_drink_and_I_know_things

W xcom2 jak dobrze rozwinie sie kilku chlopkow do walki wrecz, to misje tez sie robia proste.

@Deroli

to jeszcze jedna kwestia jakbyś się wciąż zastanawiał nad xcom albo jagged.

Jagged jest bardziej na luzie, gadki najemników czy to podczas starć czy też ich wtrącenia podczas scenariuszowych "przerywników" wzbudzają uśmiech.

Ale jednak tak czy siak, po dłuższym ograniu JA3 bardziej polecam Xcom.

@acecorp spoko, tak właśnie sobie zaplanowałem. Jak skończę cyberpunka to się zabiorę za xcom. Dzięki