Sytuacja była opisana analogowo w papierowej formie jako rzekomy autentyk dotyczący osoby Jana Sztaudyngera satyryka, fraszkopisarza , poety itp.( dokł. Jan Izydor Sztaudynger (ur. 28 kwietnia 1904 w Krakowie, zm. 12 września 1970 tamże). Podobno wszedł na krzywy ryj obok zaskoczonego bramkarza na corridę wejściem technicznym - przed nim szli goście oznajmujący się jako : 1 . matador 2. pikador i ...3. Onże sam jak powiedział - Jan Izydor . Nie pamiętam gdzie to wyczytywałem oczkami ale dawno to było temu.
--
wszystko wydarzając się powoduje wydarzenie się czegoś