„Chłop” nie wskórał nic u Zosi
Choć nalegał, błagał prosił
Chociaż kupił ciastka, kwiaty
(Oraz zestaw prezerwatyw)
Choć jej prawił słowa ważkie
wieczór ten zakończył fiaskiem.
Nie skosztował smaku ciała
Bowiem Zosia się wzbraniała.
Potem gdy do domu wrócił.
Pełen żalu (oraz chuci)
Za podszeptem -chyba Biesa-
Wysłał Zofii SMS-a.
W nim przedstawił tak jak umiał
Jak w nim „krwawi” męska duma.
Później nazwał Zosię szpetną.
Wnet otrzymał treść-
konkretną!
- Nie ma szansy na igraszki
kto nie weźmie DUŻEJ flaszki!
Bo słodycze oraz kwiaty
To są tylko surogaty.
Ps.
Żeby już zakończyć wątek:-
:-Zosia ‚normą’ czy wyjątek?
Choć nalegał, błagał prosił
Chociaż kupił ciastka, kwiaty
(Oraz zestaw prezerwatyw)
Choć jej prawił słowa ważkie
wieczór ten zakończył fiaskiem.
Nie skosztował smaku ciała
Bowiem Zosia się wzbraniała.
Potem gdy do domu wrócił.
Pełen żalu (oraz chuci)
Za podszeptem -chyba Biesa-
Wysłał Zofii SMS-a.
W nim przedstawił tak jak umiał
Jak w nim „krwawi” męska duma.
Później nazwał Zosię szpetną.
Wnet otrzymał treść-
konkretną!
- Nie ma szansy na igraszki
kto nie weźmie DUŻEJ flaszki!
Bo słodycze oraz kwiaty
To są tylko surogaty.
Ps.
Żeby już zakończyć wątek:-
:-Zosia ‚normą’ czy wyjątek?
--
Na wyczyny /teściowej,rządu,..itp/ oka nie przymykaj! Chyba że drugim patrzysz przez wizjer celownika. *##* Jest grzech który ksiądz wybacza mi ZAWSZE, ja sobie NIGDY. To grzech abstynencji!!