Francuscy piloci zafundowali sobie podczas lotu do Anglii imprezkę z francuskim rozmachem - zaprosili do kabiny pilotów striptizerkę. Nie byłoby w tym nic dziwnego gdyby nie to, że striptizerka to tak naprawdę stewardessa, a taśma wyciekła w świat i niektórzy mają przechlapane. W zasadzie wszyscy oprócz tej pani która wkrótce trafi na okładkę Playboya.
Ze względu na treść, ten materiał jest dostępny tylko dla osób pełnoletnich.
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą