Gość luksusowego hotelu składa u kelnera zamówienie:
- Proszę dwa gotowane jajka. Jedno tak miękkie, że zarówno żółtko
i białko ma być w stanie płynnym, a drugie takie twarde, żebym miał
kłopoty z jego pogryzieniem. Proszę również dwa plasterki boczku,
zimne, ale z jednej strony zwęglone, oraz spalonego, kruszącego sie w
dłoniach tosta. Masełko niech będzie tak zmrożone, żebym za nic w
świecie nie mógł go rozsmarować. Proszę także o bardzo słabiutką
kawe, o temperaturze pokojowej.
- To bardzo skomplikowane zamówienie, proszę pana. Nie wiem,
czy nasi kucharze potrafią... - odpowiada kelner.
- Wczoraj k**wa potrafili!!!
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą