Szukaj Pokaż menu

ICBO CLV - prawdziwi geniusze informatyki

32 169  
4   8  
Kliknij i zobacz więcej!Od porad jak jeść czosnek do rozważań jak utrzymywać łączność z sondą kosmiczną poprzez dyskusję o pępkach, windowsie i geniuszach informatycznych. Tylko tu i tylko dziś!

Najlepszy sposób jedzenia czosnku.

- Kto mi powie jak uniknąć późniejszego nieprzyjemnego zapachu z ust?

- Najlepiej się wtedy nie odzywać.

- Zawsze będę serwował czosnek teściowej i dam jej przeczytać Twoją radę. Dzięki!

- Dwie szklanki ciepłego moczu na czczo.

- Gdzieś czytałam, że trzeba zjeść po czosnku pietruszkę albo jabłka. Z jabłkami to by się zgadzało, bo sama wypróbowałam, ale jedno nie wystarczy.

- 8 jabłek 3 melony i łyżkę piachu. Po tym trzeba przebiec 12km.

''Srebrne usta'' radiowej Trójki 2006

31 305  
4   8  
Kliknij i zobacz więcej!Podczas wczorajszej gali w Warszawie ogłoszono laureatów 11. edycji plebiscytu radiowej Trójki, w którym słuchacze honorują tytułem "Srebrnoustego" polityka będącego autorem najzabawniejszej, najbardziej zaskakującej czy najcelniejszej wypowiedzi.

W tym roku trzecie miejsce przypadło posłowi Tadeuszowi Cymańskiemu za następujące przemyślenia:

"Ja przede wszystkim wystąpię w obronie nocy, bo jest powiedzenie, że noc jest przyjaciółką kochanków i złodziei (śmiech na sali). Tak, że noc nie jest niczym złym. Zależy do czego jest użyta. I częściej noc ludzi łączy niż dzieli (śmiech)."

Oczko wyżej, na miejscu drugim, znalazł się miłościwie nam panujący Pan Premier, Jarosław Kaczyński, z całą stanowczością zapewniający:

"Żadne krzyki, płacze nas nie przekonają, że białe jest białe, a czarne jest czarne (śmiech, brawa). Przepraszam bardzo: że białe jest czarne, a czarne jest białe. Przepraszam bardzo."

Głównym laureatem tegorocznej edycji - Srebrnoustym Roku 2006 - został...

A ty potrafisz pożegnać się z ojczyzną?

48 684  
10   19  
Kliknij i zobacz więcej!Ogłaszamy konkurs na najoryginalniejsze pożegnanie z ojczyzną... Szczegóły na końcu.

Oto opis jak dotąd najciekawszego pożegnania o jakim słyszeliśmy. Wersja oficjalna przemilcza pewne fakty, natomiast opis naocznego świadka wyjaśnia, co tak naprawdę tam się stało:  

Wersja oficjalna z  Wojewódzkiego Portalu Komunikacyjnego Katowice:

"Do nietypowego zdarzenia doszło 23 lutego ok. godziny 18-tej na gliwickim Rynku. Pod ratuszem stał Ikarus 260 nr 3931 z PKM Gliwice otablicowany jako 701. Jak zrelacjonował nam jeden z pasażerów, autobus jechał z centrum handlowego "Arena" na Trynek.

Na placu Piastów nastąpiła zmiana kierowców. Jednak zmiennik był pewien, że musi jechać do Areny, skręcił zatem z ulicy Dworcowej w Wyszyńskiego.
Pasażerowie zwrócili uwagę kierowcy iż powinien jechać w kierunku Trynku. Ten, zauważając popełniony błąd, skręcił w bardzo wąską ulicę Berbeckiego, a następnie w Wybrzeże Wojska Polskiego, wyjeżdżając na ulicy Zwycięstwa obok gliwickiego Urzędu Miejskiego. Miał zamiar skręcić w lewo, w ulicę Wyszyńskiego, jednak byłoby to niezgodne z obowiązującymi na tym skrzyżowaniu przepisami. Pojechał więc ulicą Zwycięstwa w kierunku Rynku. Nie wiedzieć dlaczego, nie skręcił w ulicę Bednarską tylko podjechał jeszcze dalej i próbował skręcić w ul. Matejki. Autobus nie potrafił zmieścić się w ostrym zakręcie i wąskiej uliczce, dodatkowo przejazd blokowały zaparkowane tam samochody. Kierowcy jednak to nie zraziło i próbował manewrować tak, aby się zmieścić. Zrozpaczeni pasażerowie poprosili go, aby ich wypuścił i próbował swoich sił bez nich. Po opuszczeniu przez pasażerów pojazdu, kierowcę poniosła fantazja, postanowił objechać Rynek dookoła. Jednakże i ta sztuczka mu się nie powiodła, gdyż zahaczył o fontannę Neptuna. W tych manewrach ucierpiał w końcu niegroźnie sam autobus, jednak dokładne straty po stronie taboru nie są nam znane.
J. Zaporowski"


A oto wersja mniej oficjalna, podobno naocznego świadka, opisana na pewnym forum internetowym:

"Koleś wczoraj wjechał na rynek w Gliwicach autobusem, wyszedł przed autobus i ryknął, że to było jego marzenie by wjechać autobusem na rynek i jutro jedzie do Irlandii i ma to wszystko w dupie i sobie poszedł. A najlepsze teraz - to był autobus lini 701 co jeździ do Carrefura i byl nabity ludźmi na maksa."

A oto, krążące w intenecie zdjęcie tego autobusu na gliwickim rynku:

Kliknij i zobacz więcej!
 
I teraz ogłaszamy konkurs!

Jeśli opuszczasz ten piękny kraj i potrafisz się z nim pożegnać z iście ułańską fantazją to udokumentuj to wydarzenie. Najlepsze i najoryginalniejsze pożegnania opublikujemy i nagrodzimy dożywotnim kontem na JM i t-shirtem.  

Podstawowy warunek: ZERO ZNISZCZEŃ i WANDALIZMU liczy się pomysłowość i oryginalność!

Do dzieła! Materiały dokumentujące oryginalne pożegniania z Polską prosimy przesyłać TĘDY
10
Udostępnij na Facebooku
Następny
Przejdź do artykułu ''Srebrne usta'' radiowej Trójki 2006
Podobne artykuły
Przejdź do artykułu Liczniki i kokpity w samochodach, które wyprzedziły swoje czasy
Przejdź do artykułu Złośliwie o IV RP II
Przejdź do artykułu Perfidny trolling komputerowy
Przejdź do artykułu Podsumowanie roku wg felietonistów
Przejdź do artykułu Polska to nie kraj, to stan umysłu – Kazik Staszewski pokazał mamę
Przejdź do artykułu Złośliwie o IV RP
Przejdź do artykułu Typowe matki w akcji - jak tu ich nie kochać?
Przejdź do artykułu Headlines czyli amerykańskie ''pajacyki'' VIII
Przejdź do artykułu Strzeżcie się niewierni w Niemczech!

Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?

Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą