Faktopedia CMXCVIII - "Moja przygoda z orgiami"
Dziś m.in. ucieczka pilota z Korei Północnej, Tom Hardy, który pokazał klasę nie tyko jako aktor oraz "moja przygoda z orgiami".
Dziś m.in. kara za zbyt małe zużycie gazu, piosenka z okazji wizyty Kaczyńskiego oraz Lichocka, która odleciała po raz kolejny - tym razem w temacie sukcesów Igi Świątek.
W szkole podstawowej w Bliżynie (woj. świętokrzyskie) cztery lata temu dokonano potężnej inwestycji, która polegała na ociepleniu budynku i montażu paneli fotowoltaicznych. Decyzja ta się opłaciła, ponieważ szkole udało się zużyć mniej prądu i gazu. Teraz do dyrekcji wysłano wezwanie do zapłacenia kary umownej z powodu zbyt niskiego zużycia gazu. Szkole od 2019 roku do połowy 2020 roku udało się ograniczyć zużycie energii z 480 tys. kWh do 310 tys. kWh. Państwowe PGNiG domaga się 5,5 tys. zł kary za zbyt małe zużycie. Inwestycja w szkołę kosztowała 1,2 mln złotych, ale nikt nie spodziewał się, że będzie trzeba do tego jeszcze dokładać. W tym momencie, mimo że rozpoczyna się sezon grzewczy, w szkole jest odpowiednia temperatura bez odpalania ogrzewania. Sytuacja jest badana z prawnikami z gminy, a dyrekcja nie wyklucza pójścia na drogę sądową.
We Włoszech odbyły się wybory, które wygrała prawicowa partia „Bracia Włosi”. Marta Fascina, 32-letnia życiowa partnerka Silvio Berlusconiego, zdobyła mandat deputowanej w mieście Marsala na Sycylii. Jej przewaga w głosowaniach była wyraźna, zdobyła 36 proc. wszystkich głosów. Warto podkreślić, że kobieta nigdy nie była w miejscowości ze służbową wizytą. Opowiada tylko, że za dziecka odwiedzała Marsalę z dziadkiem. Antonio Ferrante z Partii Demokratycznej, który z nią przegrał, mówi o tym tak:
Kandydowała na Sycylii, bo przyjeżdżała tu na wakacje. Czy to jest normalne?
Włoska gazeta „La Stampa” to niespodziewane zwycięstwo opisała w ten sposób:
Jego platynowa towarzyszka nie wypowiedziała ani jednego słowa podczas kampanii wyborczej i nie pokazała się w Marsali. A koniec końcem, w polityce, jak w miłości, zwłaszcza jeśli ktoś cieszy się nadzwyczajnym odbiciem charyzmy Cavaliere, którego Fascina jest cudownym cieniem – wygrywa ten, kto ucieka.
Joanna Lichocka z PiS pierwszy raz na salony odlotu i obciachu weszła pokazując środkowy palec w Sejmie, a później tłumacząc się, że tylko podcierała oko. Tym razem w programie „Plan dnia” w TVP Info postanowiła podpiąć politykę pod sukcesy tenisistki Igi Świątek i podkreślić, że mimo iż rozumie, że nie ma to związku, to jednak czas zwycięstw Igi zbiega się w czasie z rządami PiS:
Ja oczywiście wiem, że polityka nie ma nic wspólnego z ogromnymi sukcesami Igi Świątek, ale bardzo się cieszę, że przypadło to na te lata, kiedy my rządzimy. Zawsze będziemy mogli mówić: „Wtedy, kiedy Iga Świątek była najwspanialszą i najlepszą tenisistką świata, rządziła Zjednoczona Prawica”.
Film:
Komentujący nie mieli litości:
Ojciec wiedział 22 lata temu, kiedy będzie rządził PiS i postanowił spłodzić mistrzynię tenisa. JPRDL
Cytując R. Giertycha: To tak, jakby rząd Belki przypisywał sobie, że za jego czasów wybrano Benedykta XVI na papieża.
Za czasów rządu zjednoczonej prawicy Milik nie trafia z dwóch metrów.
Iga pod pretekstem tenisa po prostu chciała wyjechać z Kaczystanu.
To, że celebryci nie prowadzą swoich kont i nie odpowiadają za treści zamieszczane w mediach społecznościowych nie jest nowością. Oczywiście są wyjątki, ale tutaj to nie taki przypadek. Tym razem na jaw wyszło to, jak wygląda sprawa współpracy Borysa Szyca z marką Alpro, która sprzedaje organiczne i nieorganiczne niemodyfikowane genetycznie produkty roślinne, takie jak żywność i napoje z soi, migdałów, orzechów laskowych, orzechów nerkowca, ryżu, owsa lub kokosa. Na jego profilu pojawił się wpis zaczynający się od:
Dzień dobry, przypominam że dzisiaj dzisiaj publikacji alpro
Wrzucamy
1. Instastories - ten filmik z robienia kawy
2. Post na walla - zdjecie plus tekst
Po paru godzinach został zmieniony i informację usunięto. Sprawa bardzo szybko obiegła media, a różne profile zaczęły zamieszczać podobne wpisy.
Wpis aktora szybko stał się viralem i pojawiły się głosy, że to element przemyślanej akcji marketingowej. Aktualnie, ze względu na liczne prośby, powrócono do oryginalnego wpisu.
Jarosław Kaczyński wrócił do objazdu Polski przed nadchodzącymi wyborami. Wakacyjna przerwa oficjalnie była spowodowana… wakacjami, a nieoficjalnie faktem, że co spotkanie następował wysyp memów i cytatów z wodza narodu (zapraszam na jutrzejsze Cytaty, będzie prezes). Do tego dochodziły różne szopki dookoła tych spotkań, jak np. ta, którą sparodiowano w skeczu „
Fakty autentyczne”. Teraz na pierwszy ogień poszedł występ sceniczny i piosenka „Żeby Polska była Polską” z repertuaru Pietrzaka. W sumie ciężko coś powiedzieć o „wykonie”. Słuchacie na własną odpowiedzialność:
Kto jeszcze nie kliknął, to kilka komentarzy ostrzegawczych:
Nie wiem czy to kabaret, cyrk, operetka?
- To nie jest podłożony dźwięk?
- Nie.
Jeżeli to prawda, to naprawdę żyjemy w popierdolonym i odklejonym od rzeczywistości kraju. Oni nas cofnęli do czasów wczesnego powojennego socjalizmu.
Robią z niego pośmiewisko i chyba nie są świadomi, jaką bekę z takich akcji ma internet.
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą