Sikanie w samolocie, podrzucanie śmieci i inne anonimowe opowieści
Dziś przeczytacie m.in. o bardzo przydatnej apce, podrzucaniu śmieci i
zgaszonym gimnazjaliście, będzie też o turbulencjach podczas korzystania
z toalety w samolocie i nieznajomości języków obcych.
Nieprawdopodobny wypadek na wojnie, który jednak miał miejsce
Foka
·
18 września 2022
39 511
190
30
Śmigłowiec AH-64D Apache* i wszystkie jego systemy, to najprawdopodobniej najtrudniejszy śmgłowiec do opanowania. W czasie treningu pilotów nie tylko uczy się latania, obsługi uzbrojenia, systemów nawigacyjnych, ale również radzenia sobie we wszelkich sytuacjach awaryjnych, jakie mogą się pojawić. Życie pisze jednak scenariusze, na które nie przygotuje żadne szkolenie...
W dzisiejszym odcinku będzie zapowiedź nowej Zeldy, poznamy statystyki Lewandowskiego z FIFY 23 i zagramy na flecie w Call of Duty Warzone.
Po wielu latach oczekiwań w końcu dostaliśmy od Nintendo
zapowiedź kolejnej części przygód Linka. Rewelacje zostały ujawnione w trakcie
konferencji Nintendo Direct. Dowiedzieliśmy się m.in. tego, iż następna część
będzie nosić nazwę The Legend of Zelda: Tears of the Kingdom. Dostaliśmy
również trailer:
https://youtu.be/2SNF4M_v7wc
Dzięki niemu możemy dowiedzieć się też, że akcja gry będzie
rozgrywała się w dużej mierze w przestworzach. No i oczywiście widzimy, że klimat
zostanie zachowany na jak najwyższym poziomie. Wszyscy fani na pewno będą zadowoleni.
Premiera nowej Zeldy została zapowiedziana na 12 maja 2023
roku.
EA jak co roku wypuszcza nową FIFĘ (choć ta akurat będzie
ostatnia) i jak co roku przygotowała oceny poszczególnych piłkarzy. No i w tym
miejscu mamy powód do dumy, bowiem w prestiżowej topce znalazł się Robert
Lewandowski.
Piłkarz został umieszczony na drugim miejscu, choć ostatecznie
posiada tyle samo punktów (91), co plasujący się na pierwszej pozycji Karim
Benzema. Tyle samo punktów otrzymali również Messi, Kevin De Bruyne i MBappe.
Dla przypomnienia dodam tylko, że premiera gry FIFA 23
została przewidziana na 30 września.
Wprawdzie reklamy już teraz są obecne w grach sportowych (na
wzór tych, które możemy znaleźć przykład na stadionach w prawdziwym życiu),
jednak producenci już teraz myślą, w jaki sposób ugryźć temat i przemycić
reklamy do pozostałych tytułów.
Według zapowiedzi, reklamy już niebawem mają pojawić się w
Robloxie. Darmowy tytuł ma stanowić swego rodzaju poligon, na którym twórcy
będą mogli przetestować, jak bardzo będą one przeszkadzać graczom.
Reklamy mają przypominać te obecne w filmie Ready Player One.
Chodzi konkretnie o duże billboardy oraz specjalne portale, które będą przenosiły
graczy tam, gdzie zażyczą sobie tego reklamodawcy (na przykład na ich stronę).
Czy pójdzie to dalej? Zapewne tak. Przecież Microsoft swego
czasu również zapowiadał wprowadzenie reklam do gier. Co ciekawe u zielonych nie
chodziło o to, aby napełnić własne kieszenie pieniędzmi, ale o to, żeby to
twórcy gier nieco więcej zarobili.
Skończyły się dobre czasy. Jak to mawiają „lepsze jutro było
wczoraj” i dotyka to praktycznie każdej dziedziny życia. Podwyżki cen są
wszędzie i nie ominie to też branży gier komputerowych. Już Sony zapowiedziało
dość zaporową cenę remake’u The Last of Us Part 1. Gra ma kosztować 339 zł.
Na Sony jednak się nie skończy, bowiem Ubisoft też szykuje
nam spore podwyżki. Zacznie się od gry o tematyce pirackiej, czyli Skull and
Bones. Już teraz wiadomo, że Skull and Bones w przedsprzedaży będzie kosztowało
329 zł.
Jest to oczywiście nieco mniej od tego, co zapowiedziało
Sony, jednak sporo może się jeszcze pozmieniać. No i oczywiście nie chodzi tylko
i wyłącznie o Skull and Bones, ale o wszystkie duże tytuły AAA od producenta.
Kiedy gra dla kogoś przestaje stanowić większe wyzwanie,
trzeba zacząć wprowadzać własne utrudnienia. Bywało tak już niejednokrotnie.
Czy to przechodzenie Dark Souls na macie do tańca, czy sterowanie swoją
postacią za pośrednictwem ziemniaków.
Tym razem warzyw nie będzie, ale będą instrumenty, bowiem jeden
z graczy pokazał swoje umiejętności w grze Call of Duty Warzone, w którą grał
za pomocą fletu. Zobaczcie zresztą sami.
https://youtu.be/h58m7PaSaLcWideo niemal natychmiast zdobyło ogromną popularność w
sieci. Nikogo to jednak nie powinno dziwić, bowiem trzeba przyznać, że jest to naprawdę
imponujący wyczyn.
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą