Potężne eksplozje, wielkie monstra demolujące miasta, kosmiczne
wojny pomiędzy flotyllami galaktycznych imperiów – współczesna
„magia kina” w olbrzymiej mierze opiera się na mocy
obliczeniowej komputerów, za pomocą których specjaliści w swoim
fachu tworzą efekty wizualne łapczywie pożerające lwią część
budżetu. Tymczasem jeszcze dwie dekady temu filmowcy sięgali po
całkiem kreatywne metody, mające na celu oszukanie oczu widzów. I
chociaż dominowała wówczas pirotechnika, animacja poklatkowa czy
skomplikowana animatronika, to niektóre zapierające dech w cyckach
efekty w słynnych blockbusterach uzyskano w sposób karygodnie
wręcz… tani!
W dzisiejszym odcinku dowiemy się pewnej bardzo ciekawej rzeczy dotyczącej ostatnich sezonów serialu „Gra o tron”, sprawdzimy, dlaczego lepiej nie wybierać nadchodzącego planu z reklamami od Netflixa, a na koniec dowiemy się, jak pracuje się z Marvelem.
#1. „Cobra Kai” na nowym trailerze
Tak, to już kolejny rok za nami, więc pora na kolejny sezon
serialu „Cobra Kai”. Po porażce w turnieju Doliny i wygranej Cobra Kai, Terry
Silver zaczyna mieć coraz bardziej ambitne plany. Ściąga do miasta swoich
nowych popleczników i planuje wielką ekspansję.
Główni bohaterowie nie zamierzają się temu bezczynnie
przyglądać i planują kontratak. Co z tego wyjdzie? Przekonamy się już 9
września. A tymczasem obejrzyjcie sobie nowy zwiastun piątego sezonu serialu:
#2. W sieci pojawił się nowy zwiastun „Wednesday”, czyli najnowszej
wersji kultowej „Rodziny Addamsów”
„Rodzina Addamsów” pojawiła się na wielkim ekranie
niejednokrotnie. Był nawet serial i wiele wskazuje na to, że niebawem doczekamy
się kolejnego. Tym razem będzie to jednak nieco inne podejście do tematu,
bowiem Tim Burton postanowił skupić się na jednej konkretnej postaci – Wednesday
Addams, w którą wcieli się Jenna Ortega.
W sieci pojawił się ostatnio nowy trailer serialu, który
możecie obejrzeć poniżej. Póki co niestety wciąż nie znamy dokładnej daty
premiery. Wiadomo jedynie, że nastąpi ona jeszcze jesienią tego roku.
Oczywiście na Netflixie.
#3. George R.R. Martin praktycznie nie pracował przy
ostatnich sezonach „Gry o tron”
Pamiętacie jeszcze ten niezręczny moment, kiedy serial „Gra
o tron” zaczął wyprzedzać książki, na podstawie których został nakręcony? Przecież
„Pieśń Lodu i Ognia” zakończyła się w chwili śmierci Jona Snowa, a to miało
miejsce przecież w sezonie piątym. A co z sezonami 6, 7 i 8?
Twórcy uspokajali, że cały czas są w kontakcie z twórcą „Pieśni…”,
George'em R.R. Martinem. No i wszyscy byli spokojni. Po latach wyszło jednak na
jaw, że ten kontakt był, delikatnie mówiąc, mocno ograniczony.
W ostatnim wywiadzie
dla The Sunday Times Martin wyjawił, że od sezonu 5. wzwyż tak naprawdę nie
był prawie w ogóle zaangażowany w proces produkcyjny:
Właściwie to od sezonów 5 i 6, a od 7 i 8 to już
definitywnie, twórcy mi przestali mówić o tym, co zamierzają robić. Dlaczego?
Nie wiem – musicie zapytać producentów serialu, Dana i Davida.
Martin podkreślił, że już znacznie bardziej zaangażowany jest
w proces produkcyjny serialu „Ród Smoka” niż w ostatnie sezony „Gry o tron”.
A skoro już jesteśmy przy „Rodzie Smoka”, to może obejrzyjmy
sobie przy okazji nowy zwiastun:
#4. Jak współpracuje się z Marvelem? Spece od CGI zabrali
głos w sprawie
Ludzie w ostatnim czasie lubią sobie ponarzekać. A to pracownicy
branży gier komputerowych, a to kontrolerzy ruchu lotniczego (tylko w Polsce),
aż wreszcie artyści pracujący przy robieniu efektów specjalnych. W tym ostatnim
przypadku podobno z czasem jest coraz gorzej, a sytuacji nie poprawia pogarszające
się z każdym rokiem podejście zleceniodawców. Tutaj skupimy się na Marvel
Studios, który jest jednym z największych zleceniodawców w tym wypadku.
Dziennikarze z Gizmodo
postanowili dotrzeć do przedstawicieli branży, którzy mieli przyjemność
współpracować z Marvelem w trakcie swojej kariery. Okazuje się, że praca z
gigantem wcale nie należy do najłatwiejszych. Jeden z rozmówców stwierdził, że
pracy jest naprawdę dużo, a zapowiada się, że będzie jej jeszcze więcej:
Widzisz wszystkie daty tych filmów i myślisz… To się nigdy
nie skończy. Przeładowanie pracy bywa wycieńczające… Mamy już wszyscy dosyć
superbohaterów. Te studia (CGI) wciąż żywią się z jednego koryta, ponieważ
pracy jest tak dużo, (Marvel) potrzebuje tak wielu ludzi, a artyści pracy. Jak
myślisz, dokąd indziej mogą pójść te studia?
Drugi rozmówca wspomina o małej wpadce studia, które
zapomniało poinformować swoich pracowników, że przesunęło premierę filmu o
miesiąc wcześniej:
Najgorzej było podczas zbliżających się premier Avengers:
Wojna bez granic i Koniec gry. Przyspieszyli wtedy wydanie filmu o miesiąc, ale
nie powiedzieli nam o tym. Pamiętam, że byłem wtedy z moim zespołem, kiedy
przyszedł do mnie jeden z artystów i powiedział „Hej, widziałeś to?” i pokazał
mi artykuł mówiący o przesunięciu daty premiery o miesiąc przez Marvel
Studios.
To jednak nie koniec grzechów Marvel Studios. Jako
najczęściej wymieniane w rozmowach z pracownikami były wątpliwe i wizerunkowo
kiepskie decyzje studia, dostarczanie słabej jakości materiałów, z którymi ciężko
pracować, przez co później osiągane są znacznie gorsze rezultaty, aż wreszcie częsty
brak wypłat za nadgodziny (na co pozwala istniejąca w Wielkiej Brytanii luka
prawna).
#5. Netflix z reklamami pozbawi użytkowników czegoś bardzo
ważnego
Wielkimi krokami zbliża się wprowadzenie przez Netflixa
tańszego pakietu obarczonego reklamami. W sieci pojawił się fragment kodu
aplikacji, który ujawnił kilka istotnych kwestii związanych z nowym planem
abonamentowym. Jedna z nich może szczególnie nie przypaść do gustu
użytkownikom.
Przede wszystkim użytkownicy, którzy zdecydują się na plan z
reklamami, nie będą mogli pobierać filmów i seriali, aby obejrzeć sobie je
później w trybie offline. Dodatkowo użytkownik całkowicie będzie tracił
kontrolę nad odtwarzaczem w momencie, kiedy reklamy będą wyświetlanie. No i
oczywiście reklamy będą nie do pominięcia.
Czy to okaże się prawdą? O tym przekonamy się dopiero w
pierwszym kwartale 2023 roku, kiedy to planowane jest wdrożenie nowego planu.
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą