Internauci opowiadają o tym, za co wyrzucili kiedyś partnera/partnerkę z samochodu
Mieliście tak kiedyś, że pasażer tak bardzo was denerwował, że po prostu wywaliliście go z samochodu? Nawet jeśli nie, to zapewne były takie sytuacje, że chcieliście to zrobić...
Dziwacy z rosyjskich portali społecznościowych CCXL - kasa dla Pary Młodej
Reszka
·
6 sierpnia 2021
47 689
192
21
W dzisiejszym odcinku "Dziwaków...", między innymi, Lenin wskazujący właściwy kierunek, wierny kibic "Zenita" oraz takie tam ślubne igraszki. Warto zaryzykować i przejrzeć do końca, bo kto nie ryzykuje, ten nie pije Martini...
W dzisiejszym odcinku zmienimy ceny Netflixa w Polsce, obejrzymy zwiastun oraz poznamy nową Elżbietę II z serialu „The Crown”.
W filmie wystąpią m.in. Lady Gaga i Adam Driver. To jednak
nie wszystko, bo na ekranie pojawią się również Jared Leto, Jeremy Irons oraz Al
Pacino. Film opowiada – jak sama nazwa wskazuje – historię marki Gucci.
Stanowi on adaptację książki Sary Gay Forden. Wszystko
zaczyna się od zaplanowania morderstwa, o czym dowiaduje się prasa, wybucha
skandal, a ludzie dosłownie zakochują się w projektancie mody.
Spuścizna warta grzechu. Witajcie w domu Gucci. Ten film
jest inspirowany prawdziwą, szokującą historią rodziny stojącej za ikonicznym
domem mody Gucci. W trakcie 30 lat pełnych miłości, zdrad, dekadencji, zemsty i
w końcu morderstwa dowiemy się, co znaczy imię, ile jest warte i jak daleko
rodzina posunie się, by mieć kontrolę.
Premiera filmu została przewidziana na 24 listopada tego
roku.
W końcu doczekaliśmy się
daty premiery pierwszego sezonu
wielkiego serialu od Amazon Prime. Jak szumnie zapowiadano, ma on rozmachem nie
tylko konkurować z „Grą o tron”, ale nawet ją przebijać. Jak będzie w rzeczywistości?
O tym przekonamy się… niestety dopiero w przyszłym roku, a konkretnie 2 września
2022.
Serial pojawi się oczywiście tylko i wyłącznie na platformie
Amazon Prime Video, a każdy kolejny odcinek będzie wychodził tydzień po
tygodniu.
Co jednak wiemy o samej produkcji? To że jej akcja będzie
rozgrywała się w Drugiej Erze Śródziemia – a więc tysiące lat przed
wydarzeniami znanymi z filmów „Władca pierścieni”. Wszystko ma zacząć się dość
spokojnie, bowiem na samym początku będzie panował pokój. Jednak bohaterowie
będą musieli przygotować się na powrót wielkiego Zła do Śródziemia.
Serial „The Crown” – opowiadający o losach brytyjskiej
rodziny królewskiej – ma to do siebie, że jego akcja rozgrywa się na dużej
przestrzeni, jeśli chodzi o czas. Nic więc dziwnego, że producenci nie mogli
sobie pozwolić na obsadzanie ról pojedynczymi aktorami. I tak na przykład w
rolę królowej Elżbiety II wcielały się już dwie aktorki. Początkowo była to
Victoria Hamilton, a następnie Olivia Colman. Czas tej drugiej jednak również
się skończył. Teraz pałeczkę po niej przejmie Imelda Staunton, znana szeroko z
roli profesor Umbridge z sagi o Harrym Potterze.
Netflix zaprezentował nawet pierwsze zdjęcia z planu, które
ukazują aktorkę w roli Elżbiety II. Trzeba przyznać, że i tym razem nie
pomylono się, jeśli chodzi o odpowiedni dobór obsady.
Kit Harington – bo to właśnie o nim mowa – udzielił ostatnio
wywiadu
stacji SiriousXM. Jak mogliśmy się z niego dowiedzieć, praca nad ostatnimi
sezonami była naprawdę trudna i odbiła się na zdrowiu psychicznym aktora.
Harington zwrócił uwagę, że na pewno spory wpływ miał na to
fakt, że przez niemal 10 lat nie zajmował się prawie niczym innym. Dodatkowo
presja w ostatnich dwóch sezonach była naprawdę mocno odczuwalna. Aktor
przeżywał również losy swojego bohatera, z którym zdążył już się dość mocno
zżyć.
Haringotn wyznał, że po zakończeniu zdjęć do „Gry o tron”
musiał zrobić sobie roczną przerwę od aktorstwa. Żeby jednak nie było tak
mrocznie, to przedstawił również plusy pracy na planie. Poznał tam przede wszystkim
swoją miłość, wielu przyjaciół, z którymi ma kontakt do dzisiaj i ogólnie w
wielu momentach naprawdę dobrze się bawił.
W końcu stało się to, czego obawiała się większość z nas.
Netflix postanowił
zmienić ceny abonamentu w naszym kraju. Jak sami twierdzą, jest to podyktowane
zmianami na naszym rynku. Platforma sporo inwestuje w polskie produkcje, a
oferta filmów, seriali i programów dostępnych dla Polaków jest coraz większa.
No więc o jakich kwotach konkretnie mowa? Najtańszy z
abonamentów nie będzie kosztował już 34 zł, a 29 zł – tak, mamy tu do czynienia
z obniżką. Pakiet, który do tej pory kosztował 43 zł, nadal będzie kosztował
tyle samo. Z podwyżką cen mamy do czynienia jedynie w przypadku najdroższej opcji
abonamentowej. Teraz zamiast 52 zł przyjdzie nam zapłacić 60 zł.
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą