Dziś w anonimowych opowieściach m.in. dominująca cecha charakteru, gdzie jechać na wakacje oraz najlepszy prezent urodzinowy dla dziewczyny.
Na Reddicie powstał wątek, w którym internauci mieli za zadanie pokazać, ile mniej więcej mają lat, bez wspominania wprost swojego wieku czy daty urodzenia.
Kto pracował kiedyś w gastro, ten wie, że klienci czasem miewają dziwne zachcianki. No ale cóż poradzić. Jak to mawiają: klient nasz pan.
#1. Poprosiłem o dodatkowy sos do kanapki, a dali mi dwie pełne pojemniczki! To jak wygrać życie...
#2. Zapytali, czy chce dodatkowy ketchup... nie tego się spodziewałem
#3. Czy życzy pan sobie dodatkowy sos? Oczywiście, że tak!
#4. Jestem w ciąży i do swojej serowej quesadilli poprosiłam o dodatkową musztardę. Poprosiłam też, aby mnie nie oceniali...
#5. Poprosiłem o dodatkowy sos miodowy. Nie zawiodłem się
#6. Dajcie tak dużo sosu, jak tylko możecie. Tylko tak, żeby was nie wywalili z pracy... jak widać ich możliwości są całkiem spore
#7. Po prawej mamy ilość sosu, którą dostawałem zwykle, a po lewej ilość sosu, którą dostałem, kiedy poprosiłem o coś ekstra
#8. Możecie dorzucić więcej limonki do mojego drinka? Chyba ich nie doceniłam...
#9. Poprosiłem o ekstra chlebek
#10. Więcej ogóreczka do mojego burgera
#11. Dodatkowy ser i śmietanka? Nie ma sprawy!
#12. Nie tego się spodziewałem, kiedy poprosiłem o więcej purée
#13. Za te dodatkowe papryczki będę musiał im jeszcze podziękować
#14. Chciałem tylko dodatkową torebkę z solą...
#15. I co ja teraz zrobię z tym całym sosem... chciałem tylko trochę
#16. Mieli dać więcej cukru pudru... chyba trochę przesadzili
#17. Kiedy poprosiłem o dodatkowy sos czosnkowy nie do końca to miałem na myśli
#18. Dziękuję mojej pizzerii, że dodatkowe papryczki dali w osobnym pojemniczku, bo ich liczba nieco mnie przerosła
#19. Dodatkowe fistaszki do mojego pad thai
#20. Poprosiłem o kilka dodatkowych wisienek
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą