Zadanie jest, jak zwykle, dziecinnie proste - wymyślamy treść dymka:
To, że przegrali, to trudno - taki jest sport. To, że olali wszystkich kibiców i na konferencję prasową wysyłają kucharza, to już przegięcie. W związku z ukrywaniem się naszego wspaniałego selekcjonera i kadrowiczów nie pozostaje nam nic innego jak tylko zgadywać co myślał Janas w momencie końcowego gwizdka w piątek wieczorem. Może ty wiesz? To wpisz w komentarzach i oświeć innych kibiców, którzy nie doczekali się dotąd słowa wyjaśnienia od naszych "gwiazd"!
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą