Picie alkoholu szkodzi
barszczu
·
11 października 2001
8 463
6
2
Pijany koleś poderwał sobie na dyskotece panienke. Jak to bywa w życiu zaprosił ją do domu .... Po upojnej nocy budzi się skacowany i spostrzega leżącą obok siebie obcą osobę. Zszokowany pyta:
- A ty kto?
- Ja jestem Mariolka, poznaliśmy się wczoraj na dyskotece, a ty potem zaprosiłeś mnie do siebie na noc. Nie pamietasz?
- Nie, a w ogóle to ile ty masz lat ?
- No, kobieta ma tyle lat na ile wygląda.
- Nie gadaj, ludzie tak długo nie żyją!
Bajka o pewnej polskiej firmie
Dwie spółki - polska i amerykańska - zdecydowały co rok urządzać zawody kajakarskie z ośmioosobową załogą. Obie drużyny cały rok trenowały intensywnie, a kiedy nadszedł dzień zawodów, każda drużyna była w pełni sił.
Jednak to Amerykanie wygrali - przewagą ponad jednego kilometra.
Po przegranej drużyna polska upadła na duchu. Główny menedżer zdecydował, że należy postarać się wygrać w kolejnych zawodach i utworzyć pecjalną grupę w celu rozwiązania problemu. Grupa ta po przeprowadzeniu licznych badań odkryła, że Amerykanie mieli siedmiu mężczyzn przy wiosłach i jednego dowodzącego, podczas gdy drużyna polska miała jednego mężczyznę przy wiosłach i siedmiu dowodzących. W tej sytuacji, menedżer dał oczywisty dowód swoich umiejętności kierowniczych: zatrudnił spółkę konsultacyjną do szczegółowego zanalizowania struktury drużyny polskiej.
- Tato, ile kilometrów ma Nil?
- Nie wiem.
- A kto to był Dąbrowski?
- Nie wiem.
- A stolicą jakiego państwa jest Madryt?
- Nie wiem.
- Synku, nie dręcz tatusia - prosi matka.
- Nie strofuj dziecka kochanie. Jak się nie będzie pytał, to się niczego nie dowie...
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą