Szukaj Pokaż menu
Witaj nieznajomy(a) zaloguj się lub dołącz do nas
…BO POWAGA ZABIJA POWOLI

Dlaczego seks tak mocno nas uszczęśliwia

58 333  
83   20  
Nie mylić odczuwania ogromnej przyjemności z byciem szczęśliwym.

Seks to jest chyba jedyna rzecz na świecie, której zakaz mógłby wywołać zamieszki na skalę światową. Nie tam jakieś ACTA, Trump czy odcięcie od Internetu (choć dla wielu osób koniec internetu byłby równoznaczny z końcem seksu), ale całkowity zakaz uprawiania seksu z pewnością doprowadziłby do końca świata. I stałoby się to na długo przed naszym wyginięciem z powodu braku nieuchronnego końca ciągłości gatunku spowodowanego brakiem rozmnażania się. Seks to najprostsza, najszerzej dostępna, najtańsza i przede wszystkim najbardziej przyjemna rozrywka na świecie, więc choćby ze statystycznego punktu widzenia seks jest czymś, co nas najczęściej uszczęśliwia. Tylko że ponad mechanicznym „kiszeniem ogóra” dla chwilowej ulgi znajduje się coś bardziej złożonego, coś, co stanowi prawdziwy sens zbliżenia dwojga (no, maks trojga) ludzi.

W serii eksperymentów (naukowych!) psychologowie ze Szwajcarii i Kanady dowiedli, że seks czyni nas szczęśliwymi ze względu na całą czułą otoczkę, której doświadczamy podczas zbliżenia. Brzmi trochę jak banał, ale badania to badania i co więcej, oddawanie się czułościom po seksie pozwala partnerom odczuwać szczęście także w dłuższej perspektywie. Autorzy badania idą nawet jeszcze dalej i wysuwają wniosek, że seks stanowi jedynie sposób, by otrzymać od drugiej osoby ciepłe słowo i poprzytulać się z kimś.

Uczeni z Uniwersytetu Fryburskiego przeprowadzili dwie ankiety: najpierw wśród 335 osób żyjących kiedyś w związkach, a później wśród 74 par. Uczestnicy badania odpowiadali na pytania o częstotliwość uprawiania seksu, o wzajemne okazywanie czułości, a następnie oceniali poziom satysfakcji z życia lub częstotliwość, z jaką doświadczali pozytywnych emocji, takich jak radość czy zadowolenie. Na podstawie uzyskanych odpowiedzi badacze doszli do wniosku, że istnieje silna korelacja między czułościami po seksie a długotrwałym szczęściem.

Ci sami badacze przeprowadzili 2 inne badania. W pierwszym poprosili 106 par, w większości małżeńskich, posiadających dzieci, o prowadzenie przez 10 dni dziennika, w którym każdy z partnerów lub małżonków miał zapisywać swoją aktywność seksualną, w tym każdy erotyczny moment. Ponadto uczestnicy badania mieli zapisywać każde czułe doznanie, którego doświadczyli w tym czasie oraz towarzyszące tym przeżyciom emocje. Analiza odpowiedzi pokazała, że w poranki następujące na drugi dzień po seksie uczestnicy badania odczuwali więcej pozytywnych emocji, jednak korelacja ulegała znacznemu zmniejszeniu, gdy badacze wzięli pod uwagę czułości z dnia poprzedzającego poranki. Innymi słowy seks wywoływał pozytywne emocje tylko gdy szedł w parze z czułościami.

Pół roku później badacze ponownie przeprowadzili wywiad z tymi samymi parami. Okazało się, że im więcej czułego seksu uprawiali uczestnicy w trakcie prowadzenia dziennika, tym więcej pozytywnych emocji odczuwali 6 miesięcy później.

Badacze twierdzą, że wyniki ich badań mogą pomóc parom, które z jakiegoś powodu nie mogą uprawiać seksu, a cierpią na brak czułości w związku, oraz tym, u których jest odwrotnie.
16

Oglądany: 58333x | Komentarzy: 20 | Okejek: 83 osób

Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?

Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą
Najpotworniejsze ostatnio
Najnowsze artykuły

10.05

09.05

Starsze historie

Sprawdź swoją wiedzę!
Jak to drzewiej bywało