Według badaczy za ocenę atrakcyjności w dużej mierze wcale nie odpowiada gust patrzącego. Ten, owszem, miewa wpływ, ale nie tak istotny jak pewne uniwersalne kanony, które określają to, jak postrzegamy innych. Kilkaset lat temu za najpiękniejszych uchodzili grubi, dzisiaj wszyscy chcą być chudzi, a za sto lat kto wie… a nuż los uśmiechnie się do zezowatych?

#2.

Co decyduje o tym, że kobieta dostrzega w mężczyźnie potencjalnego kandydata na męża i ojca swoich dzieci? Jednym z elementów jest… broda. Obfity, zadbany zarost sugeruje lepsze, hm… parametry rozrodcze kandydata. Z kolei mężczyźni chętnie wiążą się z kobietami, które pod względem budowy ciała przypominają im matki.

#3.

Po kilku kolejkach świat wydaje się piękniejszy - a wraz z nim płeć przeciwna. To również nie przypadek. Jednym z wyznaczników atrakcyjności jest symetria, proporcje pomiędzy dwiema stronami twarzy. Pod wpływem alkoholu w cień chowają się szczegóły. Przestaje się dostrzegać część niedoskonałości, a inne marginalizuje - to dlatego pobudka obok kogoś poznanego w poprzedni wieczór bywa naprawdę traumatyczna.

#4.

Mężczyźni chętniej wiążą się z młodszymi kobietami, kobiety z kolei chętniej dobierają sobie starszych partnerów - w mniejszym lub większym stopniu, zależność przejawia się na całym świecie. Odpowiada za to biologia i potencjał reprodukcyjny. Panie są zdolne do rozmnażania tylko przez pewien okres życia, stąd mężczyźni instynktownie szukają młodszych. Panowie z kolei mogą płodzić dzieci i zajmować się nimi w znacznie szerszym czasie, panie wybierają więc praktycznie - starszych mężczyzn o większych zasobach i stabilizacji.

#5.

Od zawsze piękno uważane było za dar od Boga, brzydota zaś za karę. Dzisiaj atrakcyjność oznacza zwykle sporo nieformalnych ułatwień, z kolei brzydota pozostaje przekleństwem. Zauważył to już Arystoteles, który odnotował, że atrakcyjny wizerunek działa lepiej niż choćby najlepszy list z rekomendacją.

#6.

Kobiecy gust w stosunku do mężczyzn zmienia się zależnie od momentu cyklu. W pobliżu owulacji kobiety najbardziej przychylnym okiem patrzą na mężczyzn o twardych, wyraźnych rysach, w nich upatrując największej szansy na zapłodnienie. Z kolei w pozostałych dniach cyklu przystojniejsi wydają się panowie o bardziej łagodnych obliczach - tacy wydają się łatwiejsi w obcowaniu na co dzień.

#7.

Na naszym zamiłowaniu do różnie pojmowanego piękna najbardziej korzystają producenci kosmetyków - ale nie tylko. Cała branża warta jest jakieś 200 miliardów dolarów rocznie, które ludzie na całym świecie wydają na różne diety, kosmetyki, produkty do pielęgnacji, perfumy, a coraz częściej także na operacje plastyczne i zabiegi.

Źródła: 1, 2, 3