Trudno zgadnąć co przyświecało ludziom odpowiedzialnym za wypuszczenie tych potworków na rynek. Najdziwniejsze jest to, że nie jest to kwestia jednej osoby, ale całego łańcucha osób odpowiedzialnych za nowy produkt. Tak czy inaczej - strzeżcie swe pociechy przed takimi prezentami!
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą