Fantazjujemy o waszych przyjaciółkach

Podobnie jak wszystkie drogi prowadzą do Rzymu, tak i myśli każdego zdrowego mężczyzny zawsze zawiodą go do tematyki związanej z dupczeniem. Tak już jest i nic na to nie poradzimy. Musicie wiedzieć, że to myślowe bajoro jest wyjątkowo grząskie i zdradliwe. A skoro mowa o zdradach to, owszem - niejednokrotnie, w naszym małym, wyimaginowanym świecie bałamuciliśmy wasze najlepsze koleżanki. Czasem nawet i wszystkie naraz... Cóż począć - nasze zatrute seksem mózgi są absolutnie niereformowalne. Na szczęście.

Co rano musimy walczyć ze wzwodami

Naukowcy twierdzą, że w ciągu jednej nocy najlepszy przyjaciel mężczyzny dźwiga się kilkakrotnie i całościowo traci około dwóch godzin stojąc na baczność, podczas gdy my w najlepsze śpimy. Z jakiegoś powodu sterczeć musi też zaraz po naszym przebudzeniu. Najgorsze w tym wszystkim jest to, że wypełniony pęcherz moczowy naciska na naczynia krwionośne skutecznie utrudniając odpływ krwi z Freda. W takiej sytuacji wizyta w kiblu to jeden z największych koszmarów każdego mężczyzny. Starania zapanowania nad twardzielem można porównać do prób wywrócenia krzywiej wieży z Pizy.

My naprawdę umiemy myśleć „o niczym”

Na pytanie o czym myślimy, w chwilach kiedy absolutnie nie myślimy, odpowiadamy zgodnie z prawdą.* Owszem - mimo że Wam może się to w głowach nie mieścić, to wiedzcie, że zdarza się nam to bardzo często. Jakie to uczucie? A cholera wie! Trudno żebyśmy na bieżąco analizowali momenty naszego „niemyślenia” (wtedy myślelibyśmy o tym, że o niczym nie myślimy i powstałby paradoks!).


*No, chyba że myślimy o rzeczach, których Wy nigdy nie zrozumiecie - na przykład o tym, czy WD-40 sprawdziłby się jako lubrykant.

Orgazm nas zmienia

Poważnie. Po orgazmie nastrój mężczyzny zmienia się dosłownie w ciągu kilku sekund. Jeśli więc jeszcze przed momentem, dysząc jak astmatyczny emeryt, facet wyznawał Ci miłość i w wyszukany sposób komplementował gładkość Twoich ud, to wiedz, że po wszystkim nabierze ochoty na kontynuowanie misji w GTA. W najlepszym zaś wypadku zaśnie. W każdym razie ostatnią rzeczą, jaką zapragnie będą romantyczne rozmowy, przytulanie się i optymistyczne wizualizowanie sobie wspólnej przyszłości.

Cycki = kryptonit

Gapienie się na wyeksponowane cycki to kolejna rzecz, nad którą nie jesteśmy w stanie zapanować. Choćbyśmy się starali ze sobą walczyć, na siłę odciągali oczy od tych dwóch, jędrnych krągłości czy tłumaczyli sobie, że takie zachowanie urąga dobremu wychowaniu, to koniec końców - nasze gałki oczne, niczym wskazówka kompasu, zawsze zatrzymają się tam, gdzie mają się zatrzymać. W tej kwestii macie nad nami absolutna władzę.

Bijemy rekordy w sikaniu na odległość

Posiadanie penisa, oprócz kilku oczywistych zalet i wad, pozwala nam na czerpanie niemałej frajdy z czynności tak banalnej, jak oddawanie moczu. Chyba każdy facet opróżniając pęcherz pod murem usiłował wyszczać na nim efektowny napis, a pryskając do pisuaru robił kilka kroków w tył, aby sprawdzić, czy tym razem uda mu się pobić swój ostatni rekord w laniu na odległość.


Rekord w tej dyscyplinie należy do Kyle'a Schroedera. Gość osiągnął wynik 5,5 metra na płaskiej powierzchni, w bezwietrzny dzień. Szacunek dla mistrza!

Jądra to nasze przekleństwo

Są równie (jeśli nie bardziej) delikatne jak Wasze cycki. Gorzej z ich prezencją - przyznajemy, cycki są znacznie ładniejsze. Z jajami jest jeden problem - z jakiegoś powodu umieszczono je centralnie pośrodku ciała, w miejscu zupełnie nie osłoniętym i narażonym na urazy. Stwórca zrobił nam chory sadystyczny dowcip, zawieszając nam te cenne kule pomiędzy nogami. Dzięki temu musimy nasze genitalia bronić nie tylko przed napastnikami z zewnątrz, ale i przed nami samymi.

Kłamiemy, aby nie sprawić Wam przykrości

Gdybyście nie zadawały kłopotliwych pytań, to nie zmuszałybyście nas do notorycznego kłamania.
Czy moje piersi są ładne? - Owszem, aczkolwiek cycunie Twojej siostry są znacznie fajniejsze!
Smakuje obiad? - Jest obrzydliwy i z trudem go przełykam. Moja mama gotuje lepiej!
Dobrze wyglądam? - Nie, w tej kiecy wyglądasz grubo. Bez kiecy też wyglądasz grubo. Schudnij.