Joe Monster
·
4 listopada 2003 03:30
34 141
176
17
Ten poradnik przeznaczony jest dla wszystkich rodziców teoretycznych ku przestrodze, dla faktycznych w celu weryfikacji rzeczywistości: zapomnij o poradnikach na temat wychowywania dzieci i przestań bujać w obłokach. Oto dziewięć sposobów na sprawdzenie, czy jesteś już gotowy zostać dobrym rodzicem.
Kobiety: aby przygotować się do macierzyństwa: włóż szlafrok i przymocuj na
brzuchu worek z grochem. Trzymaj go tam przez 9 miesięcy. Po tym czasie
wyjmij z worka 10 procent grochu. Mężczyźni: aby przygotować się do ojcostwa, pójdź do najbliższej apteki,
wyłóż cala zawartość portfela na ladę i oddaj aptekarzowi. Następnie pójdź
do supermarketu i załatw, by cala Twoja pensja była co miesiąc przelewana
bezpośrednio na konto sklepu.
Aby przekonać się, jak będą wyglądały Twoje noce, powinieneś chodzić po
pokoju od 5 po południu do 10 wieczorem, nosząc mokry tobołek o wadze około
5 kilogramów.
O 10 wieczorem odłóż tobołek, nastaw budzik na północ i idź
spać. O północy wstań i chodź po pokoju z tobołkiem na rękach do godziny
pierwszej. Nastaw budzik na 3 rano. Ponieważ nie możesz zasnąć, wstań o 2 i
weź sobie coś do picia. Wróć do łóżka o 2.45. Wstań, gdy budzik zadzwoni o
Śpiewaj piosenki przy zgaszonym świetle do godziny 4. Ustaw budzik na 5.
Wstań. Zrób śniadanie. Postępuj tak przez 5 lat. Sprawiaj wrażenie
zadowolonego z życia.
Wydrąż melon, robiąc mu z boku mały otwór o średnicy piłeczki pingpongowej.
Zawieś na sznurku u sufitu i rozbujaj. Weź miseczkę wodnistej papki i
spróbuj za pomocą łyżeczki przełożyć jej połowę do wnętrza bujającego się
melona, udając przy tym, że jesteś samolotem. Drugą połowę papki wylej sobie
na kolana. Jesteś już gotów karmić roczne niemowlę. Aby przygotować się na
karmienie raczkującego dziecka, rozsmaruj dżem na kanapie i wszystkich
zasłonach. Ukryj paluszek rybny za szafa i zostaw go tam na parę miesięcy.
Ubieranie maluchów nie jest wcale takie łatwe, jak się wydaje. Kup
ośmiornicę i siatkową torbę. Spróbuj włożyć ośmiornicę do torby tak, by
żadne jej ramię nie wystawało na zewnątrz. Czas przeznaczony na to zadanie:
całe przedpołudnie.
Przygotuj się do wyjścia rano z domu. Czekaj pół godziny przed drzwiami do
ubikacji. Wyjdź z domu. Wróć. Wyjdź ponownie. Wróć. Wyjdź i odejdź
kilkanaście metrów od domu. Wróć. Wyjdź i oddalaj się bardzo powoli. Po
drodze zatrzymuj się, by dokładnie przyjrzeć się każdemu niedopałkowi na
chodniku, każdej gumie do żucia, każdemu papierkowi i każdemu martwemu
owadowi. Wróć pod dom. Krzycz głośno, że masz już tego wszystkiego dosyć, aż
sąsiedzi staną w oknach i z zaciekawieniem zaczną się na Ciebie gapić. Teraz
jesteś już gotów, by zabrać swojego malucha na spacer.
Pójdź do supermarketu, zabierając ze sobą cokolwiek, co przypomina dziecko w
wieku przedszkolnym. Najlepiej nadaje się do tego dorosły kozioł. Jeśli
chciałbyś mieć więcej niż jedno dziecko, weź ze sobą kilka kozłów. Zrób
sprawunki na cały tydzień, nie spuszczając ich z oczu ani na chwilę. Zapłać
za wszystko, co kozły zjedzą lub zniszczą.
Naucz się na pamięć imion bohaterów dobranocek. Kiedy zorientujesz się, ze
śpiewasz podczas kąpieli "Ja jestem pan Tik-Tak", jesteś gotów, by zostać
rodzicem.
Pamiętaj, aby wszystko to, co mówisz, powtarzać przynajmniej pięć razy.
Zanim dorobisz się potomstwa poszukaj ludzi, którzy mają już dzieci.
Krytykuj ich bezustannie za brak konsekwencji i cierpliwości, za to, że nie
uczą swoich pociech dyscypliny i ze pozwalają im na wszystko. Doradzaj im
bez przerwy, co powinni zrobić, by dzieci wcześniej szły spać, jak maja
nauczyć je dobrych manier i zachowania przy stole. Ciesz się tym okresem.
Nigdy później nie będziesz już tak doskonałym ekspertem w wychowywaniu
dzieci.
...prawda, że życiowe?
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą